Dzień XXIX
Komentarze: 0
Wracam do tematu, który kiedyś poruszyłem. Holendrzy to generalnie wysportowany naród. Podczas ostatniego weekendu mogłem się o tym przekonać. W sobotę miał miejsce bieg długodystansowy, w którym udział wzięło tysiące osób w różnym wieku. Taki biegi cieszą się również coraz większą popularnością w Polsce. Natomiast duże wrażenie zrobiły na mnie niedzielne zawody. Bieg przetrwania – 8,5 km z przeszkodami. Dowiedziałem się o nim od osoby, pracującej ze współpracującym z „naszym” Uniwersytetem Parkiem Technologicznym. Bieg był prowadzony w kilku kategoriach wiekowych. Młodsi uczestnicy biegli indywidualnie, a osoby dorosłe drużynowo – w drużynach dwu lub trzy-osobowych. W tym drugim przypadku liczyła się pomoc i współpraca. Na trasie 8,5 km biegu rozmieszczone były różne przeszkody oraz zadania do wykonania. Między innymi: Wspięcie się po linie, pokonanie rzeki, przejście przez kładkę, wspięcie się na drzewa, pokonanie 4 metrowej przeszkody, przejście ok. 15 metrów po linie i wiele innych. Biegu nie można było skończyć czystym. Ludzie byli umorusani, mokrzy, poobcierani, ale –szczęśliwy. Widok na mecie – bezcenny. Nie znam holenderskiego, ale wydaje się, że pierwszymi słowami po ukończeniu biegu było – zrobiłem/zrobiłam to ! Zaimponowały mi kobiety – naprawdę niejednokrotnie lepiej radzące sobie od mężczyzn. Do tego biegu nie można było przystąpić bez przygotowania, treningów – nie z zamiarem jego ukończenia. Pomimo, iż uważam się za osobę aktywną fizycznie, zastanawiałem się czy dałbym radę podołać wszystkim zadaniom. Bez przygotowania byłoby ciężko. W biegu wzięło udział około 600 uczestników
Po miesięcznym pobycie w Holandii mam trochę inne postrzeganie mieszkańców tego kraju. Holendrzy to twardzi, konsekwentni i praktyczni ludzie. Nijak to się ma do niektórych stereotypów – „zgniłego zachodu”, „państwa dobrobytu, gdzie liczy się tylko konsumpcyjny styl życia”. To co zwróciło moja uwagę to także samochody. Otóż większość z nich to niewielkie (zarówno jeśli chodzi o rozmiar jak i pojemność silnika) pojazdy. Ich celem jest sprawne poruszanie się po mieście oraz łatwe parkowanie. Być może w garażach trzymają większe „fury”?
Jeszcze jedna rzecz - jeśli ktos myśli, że Polska jest "pępkiem świata" a wszyscy(przynajmniej w Europie ją znają) to wyprowadzam z tego błędu.Kilka przykładów:
Polska:
- byłam kiedyś niedaleko w Bułgarii
- wasza wiara jest podobno tak radykalna, jak muzulmanów, z tym, że wy nie zasłaniacie twarzy?
- czy większa część waszego terytorium pokryta jest lasem?
- niedźwiedzie i wilki - czy rzeczywiście jest ich tak dużo?
Kraków:
- a gdzie to jest?
- John Paul II - sorry, who?
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z sobotnich, a przede wszystkim niedzielnych zawodów.
Dodaj komentarz